Pani Regina Sobik ofiarowała szkole cztery swoje wiersze dotyczące postaci naszego patrona - Tadeusza Kościuszki . Zostaną one wyeksponowane w specjalnej gablocie na jednym z korytarzy szkolnych. Serdecznie dziękujemy.
PRZEGRANA MIŁOŚĆ
Pośród łąk i pól Sosnowicy
unosząc duszę w przestworza
rozkwitła pierwsza młodzieńcza
niczym dojrzały łan zboża
Ona o oczach jak niebo
On młodzian ambitny młody
pili ten nektar szaleństwa
jak dzbanek ożywczej wody
Choć płonie ogniem uczucie
nie będzie tym dwojgu dana
mimo że zmysły odbiera
to już na starcie przegrana
Gdy los przekorny okrutny
rządzi innymi prawami
miłość co pąkiem rozkwitła
smaga wyrzutów razami
-Królowo serca mojego
jestem jak gołąb raniony
Ludwiko słońce Ty moje
nie Tobie ja przeznaczony
Dlaczego Twój Ojciec sędzią
zabrał mi resztki nadziei
oddał w ramiona innego
byś szczęście mogła z nim dzielić
- Tadeuszu moja miłość
jest jako ten kwiat zerwany
nie zapomni chwil minionych
balsamem na duszy rany
Jak ptak błąkasz się po świecie
kajdanami ci niewola
orężem kosa armaty
jakże smutna Twoja dola
Zarosły ścieżki tęsknotą
zostały wspomnień kamienie
w cieniu parkowych alei
można zobaczyć dwa cienie
I tylko jak dawniej echo
gdzieś hen w sosnowickim lesie
wyznania dwojga kochanków
miłosnych westchnień w świat niesie
ZNAŁY GO WSZYSTKIE NARODY
Wielkim stawiają pomniki chwały
z brązu marmuru spiżu kamienia
dla Niego Kopiec na ziemi przodków
darem szacunku misją spełnienia
Pomnik Mogiła symbol wolności
z pól nasiąkniętych krwią bohatera
dla Naczelnika Wodza Kościuszki
co bramy wolności czynem otwierał
Znały go wszystkie narody świata
pełen charyzmy o sercu prawym
obrońca słabych i uciśnionych
chluba ludzkości nie dbał o sławę
Podrywał ludność do walki z wrogiem
a honor był mu powszednim chlebem
choć los nie szczędził cierpień zawodów
walczył o wolność pod obcym niebem
Dziś serce Jego bije w narodzie
by nie zapomnieć czasów niewoli
w dalekiej Australii Górą Kościuszko
w Polsce nazwami ulic przedszkoli
KOSYNIEROM
Huknęły armaty pod Racławicami
zbudziły do boju niczym trąb tysiące
na pobojowisku gdzie krzyki walczących
w kosach jak lusterku przegląda się słońce
A te niczym zboże kłaniają się nisko
Tym co ciężką pracę w walkę zamienili
gdyż nie tylko żywią ale też i bronią
dumne że Naczelnik docenił ich siły
Moskal im nie straszny i nie straszne działa
gdy Kościuszko z nimi do walki zagrzewa
armia Kosynierów dziś święci triumfy
bo wolność krwią własną i chlebem dojrzewa.
KIM BYŁ NACZELNIK KOŚCIUSZKO
Kim był Naczelnik Kościuszko
wyglądał na bohatera
czy może prosto zwyczajnie
czy też na oficera
Ja odpowiedzieć nie umiem
wcale go przecież nie znałam
lecz z podręcznika historii
coś niecoś wyczytałam
Podobno miał wielki talent
i nieprzeciętne zdolności
kochali go Krakowianie
żołnierze i ludzie prości
Bronił ojczyzny praw ludzi
walczył o wolność narodów
miał poważanie szacunek
nawet u swoich wrogów
Żołnierz generał inżynier
fortece szańce budował
był też wielkim artystą
grał, śpiewał, nie tylko malował
Za to że walczył o godność
zdeptaną przez czas niewoli
dzisiaj nam wiernym patronem
szkół, ulic oraz przedszkoli
W Krakowie dla Jego zasług
kopiec mu usypali
w Stanach nazwali hrabstwo
a Górę w dalekiej Australii
autor Regina Sobik